Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Praca w IT a bezpieczeństwo – praca w branży IT jest w pełna niebezpieczeństw ze względu na to, że nigdy nie wiemy kiedy nasz zleceniodawca może nas w jakiś sposób oszukać czy wykorzystać. Chociażby w sektorze gier niektóre wydawnictwa mają zapis, który pozwala odrzucić projekt autora, przepisać go do siebie i wysłać samodzielnie. Dlatego ważnym jest by zabezpieczyć się przed takimi działaniami zleceniodawców. Zanim zaczniemy pracę w IT warto zadać sobie pytanie: „Co zrobię gdy mój zleceniodawca mnie oszuka?”. Często nie zastanawiamy się nad tymi kwestiami, szczególnie jeśli jesteśmy początkujący w tej branży. I myślę, że każdy zgodzi się z tym, że lepiej pomyśleć o ubezpieczeniu się zanim zdarzy się ta wątpliwa przyjemność zostania oszukanym, a wręcz wykorzystanym.
Tutaj dochodzimy do sedna – jak wybrać dobre ubezpieczenie w branży IT? Jednak najpierw omówmy cechy dobrej polisy w tej dziedzinie informatyki. Niektóre polisy oferują nam zajmowanie się sprawami w trakcie umowy z ubezpieczalnią i po jej wygaśnięciu, inne z kolei proponują zajmowanie się sprawami, które powstały przed zawiązaniem umowy. To ważny element, szczególnie gdy zmieniamy jednego ubezpieczyciela na drugiego. Równie ważnym czynnikiem jest to, jaki udział własny mamy, bo wiadomo, im mniejszy udział w sprawie tym lepiej dla nas. Innym czynnikiem, który powinniśmy sprawdzić jest zasięg działania ubezpieczenia. Najlepiej by nasza polisa obejmowała szkody z całego świata a nie tylko Polski i krajów europejskich, a np. Stanów Zjednoczonych i Kanady, ponieważ nie trudno tam natrafić na oszusta. Ważna także jest suma gwarancyjna, ponieważ to ona określa ile możemy otrzymać z ubezpieczenia. Warto zadbać, by była to odpowiednio wysoka kwota. Odchodząc od kwestii zostania oszukanym, należy poruszyć kwestię ubezpieczenia swojego sprzętu, na którym pracujemy. Komputer za kilkanaście tysięcy złotych jesteśmy w stanie ubezpieczyć za kilkaset złotych rocznie, więc tak naprawdę za kilka procent jego wartości. I nie chodzi tu nawet o to, że sprzęt zostanie ukradziony, ale o to, że przez zwykły błąd ludzki możemy go uszkodzić, np. potknąć się i laptop czy komputer może nam wypaść.
Tutaj na przeciw naszym oczekiwaniom wychodzi ubezpieczenie zawodowe OC od Findia. Oferują oni ochronę na całym świecie co oczywiście jest ważnym czynnikiem. Zapewniają także reprezentację prawną oraz pokrycie kosztów roszczeń wynikających z umowy, pokrywają także koszty związane z cyberincydentami. Po zakupie ich polisy osoba pracująca samodzielnie w branży IT może liczyć na wsparcie kancelarii prawnej czy informatyka śledczego, który zajmie się analizą dowodów oraz ich zabezpieczeniem. Jeśli chodzi o sumę ubezpieczenia to oferują oni duży rozstrzał między kwotą minimalną a maksymalną. Mówimy o kwotach między pięćset tysięcy złotych do nawet dziesięciokrotności tej kwoty! Jeśli mówimy o ubezpieczeniu w coraz mocniejszym euro to kwoty wahają się od 100 tysięcy euro (około 500 tysięcy polskich złotych) aż do dwóch milionów euro co jest równowartością ponad dziewięciu i pół miliona złotych! Ogrom pieniędzy i bezpieczeństwa.
Warto zaznaczyć, że jest to polski przedstawiciel największego specjalistycznego ubezpieczyciela na świecie co już o czymś świadczy.
Pamiętaj, żeby ubezpieczyć swoje działania w branży IT oraz swój sprzęt, to naprawdę ważne.
Fot.: materiał prasowy Klienta.
