Artykuł sponsorowany
Wielu biznesmenów nie potrafi właściwie się zachowywać ani odczytywać sygnałów, które wysyła rozmówca. Na co zwracać uwagę w czasie spotkań biznesowych? Przeczytaj!
Osoba, z którą rozmawiasz po raz pierwszy, formuje sobie pogląd na Twój temat w ciągu pierwszych pięciu minut. Właśnie ten krótki czas zadecyduje, czy powie Ci „tak”, czy „nie” na ofertę współpracy. Na starcie kluczowa jest właściwa prezencja – błędny osąd rozmówcy na Twój temat trudno będzie potem naprawić. Pamiętaj: nawet 80% informacji ludzie czerpią z sygnałów, które wysyłają za pośrednictwem mimiki, gestów czy postawy.
Weźmy dla przykładu uścisk dłoni otwierający większość spotkań biznesowych. Pokazujesz nim swój charakter i intencje wobec drugiej osoby. Jeśli w czasie uścisku Twoja dłoń jest skierowana wnętrzem do dołu, demonstrujesz swoją dominację, a jeśli wyciągasz ją przed siebie pionowo i ściskasz rękę rozmówcy z równą siłą, pokazujesz, że widzisz w nim partnera. A co zrobić, jeśli to Twój rozmówca wybiera uścisk „imadła”? Nie pozwól mu na to. W czasie uścisku przyłóż palec wskazujący do jego nadgarstka, a pozostałe palce złącz. Zobaczysz: nie uda mu się „rozłożyć Twojej dłoni na łopatki”.
Jeśli posiłkujesz się jakąś informacją wizualną, np. książką, prezentacją czy plikiem reklam, trzymaj ją w lewej ręce. Prawą zarezerwuj dla spraw istotniejszych – chwyć nią długopis i kieruj uwagę rozmówcy na te tematy czy szczegóły, na których Ci zależy. Jeśli machasz bezładnie rękoma i chaotycznie trzęsiesz głową, patrząc to na sufit, to gdzieś w dal, możesz być pewien, że Twój rozmówca prędko straci zainteresowanie tym, co usiłujesz mu „sprzedać”. Pokazuj mu i ręką, i spojrzeniem, w którą stronę ma patrzeć. Mów przy tym tylko o tym, co bezpośrednio wiąże się z informacją wizualną. Resztę dopowiesz potem.
Na ich podstawie określisz, co rozmówca myśli o Tobie i Twojej ofercie. Ręce skrzyżowane na piersiach oznaczają postawę zamkniętą. Jeśli przy tym prawa ręka ściska lewe przedramię, masz przed sobą osobę z rozwiniętą lewą półkulą mózgową odpowiedzialną za analizę krytyczną. Wiedz, że właśnie w tym momencie rozmówca surowo ocenia Twoją ofertę i nie jest skłonny do jej przyjęcia. Splecione ręce oznaczają, że nie bardzo wie, jak się zachować. Jeśli natomiast się odchyla i całymi plecami dotyka oparcia, nie chce iść Ci na rękę. Co robić? Powtarzaj gesty i mimikę rozmówcy. Robiąc to, pomagasz mu się rozluźnić. Ludzie skłonni są ufać osobom, które zachowują się podobnie jak oni.
Nawet jeśli siedząca przed Tobą osoba wysyła sygnały świadczące o tym, że niechętnie zapatruje się na współpracę, zawsze możesz uratować sytuację. Na przykład jeśli splotła ręce, postaraj się je „rozewrzeć”. Powiedz: „A teraz poproszę pana bliżej. Wykres, który pragnę przedstawić, jest zbyt mały”. Taki komunikat wymusi na nim zmianę postawy, a to już krok do przodu.
Zdj. główne: Amy Hirschi/unsplash,com