Thriller, czyli “dreszczowiec” to wciąż jeden z chętniej oglądanych gatunków filmowych. Napięcie, niepewność, ów charakterystyczny “dreszczyk” są tym, czego wyczekujemy w kinie i przed telewizorem. Które thrillery moglibyśmy polecić komuś, kto mógłby nie znać klasyków gatunku?
Warto wspomnieć, że thriller jest takim typem filmu, który posiada liczne podgatunki i stąd pewnie dosyć trudno będzie wybrać spośród bogatej oferty filmy wyjątkowe. Typowy dla thrillera punkt kulminacyjny, gdy główny bohater najczęściej ryzykuje swoim życiem, napotykamy w obrazach szpiegowskich, kryminalnych, komediowych, erotycznych, ale też medycznych czy politycznych. Stąd być może jest względnie niewielu ludzi, którzy nie lubią thrillerów – każdy znajdzie tutaj coś dobrego dla siebie. Co konkretnie? Oto podpowiedzi.
Film Alfreda Hitchcocka z 1954 to prawdziwa klasyka gatunku, która bardzo wolno starzeje się pomimo upływu lat. Okazuje się przy tym, że ciekawa fabuła może się zawiązać w bardzo prozaiczny sposób: ot, fotograf łamie nogę, co przykuwa go do wózka inwalidzkiego i uniemożliwia opuszczanie własnego mieszkania.
Cóż można robić w takiej sytuacji? Chyba tylko wyglądać przez okno i to właśnie czyni bohater filmu. Pech chce jednak, że oddając się ulubionej czynności, czyli podglądaniu mieszkańców budynku naprzeciwko, widzi męża zabijającego własną żonę – przynajmniej zaś tak mu się wydaje. Czy głównemu bohaterowi (w tej roli James Stewart) i jego partnerce, granej przez Grace Kelly, uda się ustalić prawdę i zdobyć dowody ewentualnej zbrodni? Odpowiedź w filmie.
Film w reżyserii Adriana Lyne’a, z głównymi rolami Michaela Douglasa i Glenn Close wykorzystuje motyw kobiecej zemsty. Historia wziętego adwokata, który odnosi sukcesy i ma ustabilizowane życie rodzinne, diametralnie zmienia się po nawiązaniu romansu z koleżanką z pracy. Dla niego to nic nie znaczy, ona jest nim zafascynowana. Fascynacja zaś szybko przeradza się w obsesję.
Wspaniały Anthony Hopkins jako Hannibal Lecter i Jodie Foster jako Clarice Starling w nagrodzonym pięcioma Oscarami filmie – czy można chcieć czegoś więcej? Być może tylko na planie filmowym niebywale inteligentny morderca-kanibal może połączyć siły z agentką policji po to, żeby złapać innego seryjnego mordercę, ale nie ma to znaczenia w perspektywie obejrzenia jednego z kultowych thrillerów. Nie jest przypadkiem, że rola Hopkinsa została oceniona przez widzów portalu Filmweb.pl na 9.8/10. Dodamy, że zagłosowało już przeszło 15 tys. widzów. Z pewnością warto wyrobić sobie własną opinię.
Kolejna rola Michaela Douglasa w thrillerze, tym razem reżyserowanym przez Paula Verhoevena. Tym razem widzowie lepiej ocenili jednak wspaniałą Sharon Stone. Gdy ginie muzyk rockowy i prowadzone jest w związku z tym śledztwo, detektyw chyba nie powinien wdawać się w romans z główną podejrzaną, prawda? Niestety, właśnie tak się dzieje. Czy uwodzicielska pisarka Catherine Tramell jest blondynką, która zabiła rockmana szpikulcem do lodu podczas miłosnych uniesień?
Film z 1995 r., w którym dwóch policjantów, w tych rolach Morgan Freeman i Brad Pitt, stara się złapać seryjnego mordercę. Nie jest to jednak łatwe, bo zbrodniarz wybiera swoje ofiary w specjalny sposób – kluczem jest siedem grzechów głównych. Film Davida Finchera stanowi świetne połączenie kryminału z thrillerem. Zagrali w nim również Gwyneth Paltrow i Kevin Spacey. To niezwykle klimatyczny film z ciekawym scenariuszem.
Obraz z 1999 r. to kolejne dzieło Davida Finchera, tym razem utrzymane w konwencji neo-noir. Scenariusz oparto na książce Chucka Palahniuka. W rolach głównych obok Brada Pitta także Helena Bonham-Carter, Edward Norton i Jared Leto. Dwóch mężczyzn zakłada klub walk na gołe pięści. Brak satysfakcji z dotychczasowego życia przesłania im walka.
Fot. Jeshoots.com/Pexels