Spełnianie marzeń jest bardzo piękne, ale niekiedy trzeba się do niego dobrze przygotować. Tak jest właśnie w przypadku zakupu pierwszego motocykla, zwłaszcza gdy chodzi o egzemplarz używany. Wątpliwości mogą się pojawić nie tylko co do jego stanu technicznego i realiów eksploatacji, ale też od strony prawnej.
Co robimy źle? Najczęstsze błędy przy kupowaniu maszyny
Marzenie o kupnie własnego motocykla jest dość powszechne. Nic też dziwnego, że wielu osobom udaje się je spełnić. Niestety, czasami szybko dochodzi do rozczarowań. Błędy, które najczęściej popełniamy przy zakupie to:
rezygnacja z jazdy próbnej;
brak wiedzy technicznej o możliwościach danego modelu przed zakupem;
emocjonalne kupno motocykla;
kupno zbyt drogiego modelu (cena jednośladu, ale też koszt jego eksploatacji);
postawienie na maszynę, która reprezentuje segment niewłaściwy dla naszych potrzeb.
Wyprawa po pierwszy motocykl
Sam zakup pierwszego motocykla może być czynnością banalnie prostą – zwłaszcza wtedy, gdy nie uwzględniamy możliwości, że popełnimy przy tym duże błędy o ciężkich do przewidzenia konsekwencjach.
Jeszcze raz zastanów się nad transakcją
To dość banalne, ale decyzję o zakupie pierwszego motocykla warto rozważyć ponownie przed wyruszeniem na oględziny. Dobrze jest nie tylko przemyśleć zasadność takiej inwestycji, ale też sens wyboru konkretnego modelu. Nim się po niego udamy, powinniśmy zastanowić się, czy faktycznie taka maszyna jest spełnieniem marzeń i zaspokaja nasze potrzeby. Jednym z najgorszych błędów jest dokonanie zakupu pod wpływem impulsu. Zainwestowane pieniądze może być trudno odzyskać.
fot.Unsplash
Zwróć uwagę na to, od kogo kupujesz
Z pewnością lepszym wyjściem będzie odkupienie maszyny od pasjonata, który dodatkowo potrafi nam z detalami o niej opowiedzieć, niż od handlarza. W ostatnim przypadku możemy się natknąć na osoby wprawione w ubarwianiu sytuacji i nie dość rzetelnie przedstawiające np. historię użytkowania maszyny.
Nie jedź po maszynę samemu
Zwłaszcza początkujący pasjonat jednośladów nie powinien wyruszać po swoją pierwszą maszynę sam. Często zdarza się w przypadku takich osób, że za bardzo chcą kupić wymarzoną maszynę i przesłania im to realistyczne spojrzenie na oferowany produkt. Lepiej jest zabrać ze sobą doświadczonego kierowcę – idealnie, gdyby był to ktoś, kto jeździ na motocyklu od lat i dobrze zna się np. na niuansach technicznych.
Oględziny motocykla
Oględziny oferowanego nam motocykla powinny być drobiazgowe i przebiegać w spokojnej atmosferze. Nie warto przy tym bagatelizować żadnych niedociągnięć czy usterek, bo mogą się w przyszłości zmienić w poważną awarię lub wręcz zagrażać naszemu bezpieczeństwu w trakcie jazdy.
Sprawdzanie stanu technicznego
Oglądanie maszyny pod kątem stanu technicznego poleca się rozpocząć od ocenienia stanu ramy. Trzeba przyglądać się np. lakierowi w miejscu spawów, bo po jego odchodzeniu możemy poznać czy oferowana nam maszyna nie brała udziału w stłuczkach, które sprzedający chce ukryć. Trzeba też sprawdzić numery – przede wszystkim co do zgodności z tymi w dokumentach, ale też czy nie wyglądają podejrzanie. Trzeba też przyjrzeć się np. ogranicznikom skrętu kierownicy. Sprawdzamy również zawieszenie przednie i tylne, nadwozie, hamulce, koła, układ wydechowy i przede wszystkim silnik – należy zwłaszcza sprawdzić, czy nie ma wycieków i jak pracuje.
Formalności przy zakupie
W przypadku używanego motocykla trzeba sporządzić umowę kupna-sprzedaży. Szczególną dbałość kładzie się na to, żeby dane na niej były zgodne z faktycznymi. Cena musi być zgodna z rzeczywistą, oba egzemplarze zaś brzmieć jednakowo. Przy zakupie otrzymujemy również kartę pojazdu. Sytuacja, gdy właściciel z jakiegoś powodu nie chce nam jej przekazać, twierdzi np. że ją zgubił, powinna być dla nas alarmująca. Może się wiązać z kłopotami w przyszłości np. jeśli okaże się, że motocykl stanowi współwłasność. Przy zakupie wartym powyżej 1000 zł musimy opłacić podatek od czynności cywilno-prawnych w wysokości 2%. Mamy na to 14 dni. W przypadku, gdy kupujemy motocykl z OC, które wciąż jest ważne, kontaktujemy się z ubezpieczycielem celem uregulowania sytuacji.
Historyk oraz ekonomista, kończy doktorat. Zajmuje się copywritingiem, bo ceni sobie kreatywną pracę, niezależność oraz jest ciekawy świata. Tworzy artykuły dla ogólnopolskich tytułów – najczęściej o tematyce biznesu i kultury, ale też życia codziennego. Jego pasje to ekologiczne rozwiązania, zwierzęta i prace w ogrodzie.
Rodzinny, czyli jaki? Z pewnością wśród ważnych cech jest ceniona w tym przypadku duża przestrzeń wewnątrz kabiny i w bagażniku. Ceni się również bezpieczeństwo, niezawodność i komfort podróżowania. Co jeszcze trzeba wziąć pod uwagę? Które modele uważa się za szczególnie funkcjonalne?
Samochód dla rodziny – czym się kierować?
Założenie rodziny lub wręcz jej powiększenie o więcej niż jedno dziecko, wpływa w pierwszej mierze na decyzję o budowie domu, kupnie lub wynajęciu mieszkania o większej powierzchni użytkowej. Jednym z kolejnych postanowień, często podejmowanych szybko, jest wymiana samochodu. Na jaki powinno się go zmienić? W pierwszej mierze nie chodzi o konkretny model, ale raczej cechy, którymi powinien się odznaczać.
Przestrzeń w kabinie i bagażniku
W zależności od liczebności rodziny możemy wybrać auto dla pięciu osób lub bardzo duże siedmioosobowe. W praktyce zawsze i tak będzie ważne, żeby był to samochód przestrzenny i chodzi tutaj nie tylko o liczbę miejsc. Istotna jest też ilość miejsca dla poszczególnych pasażerów.
Miejsce dla pasażerów
Koniecznie trzeba zapewnić dość miejsca dla rodziny – nawet wtedy, gdy przyjdzie wyruszyć w dłuższą drogę. Maksymalizacja przestrzeni w kabinie powinna dotyczyć zwłaszcza tego, żeby było miejsce na nogi i nic nie przeszkadzało nad głową. Dodatkowo musi się zmieścić fotelik. W przypadku gdy dotyczy to siedzenia dla jednego maleństwa, z reguły nie ma problemu. Gorzej może się przedstawiać sytuacja wtedy, gdy rodzina liczy dwoje lub troje dzieci.
Schowki
Wyjazd z dziećmi np. na urlop to konieczność zabrania ze sobą zabawek i akcesoriów. Warto starać się o wybór samochodu, który będzie miał miejsce na takie rzeczy przed pasażerami, ale też w kokpicie lub podłokietnikach. Dużą wygodę dają również dodatkowe uchwyty na napoje.
Bagażnik
Pojemność bagażnika ma znaczenie nie tylko przy wyjazdach, ale i większych zakupach, które w przypadku wieloosobowej rodziny są często bardzo okazałe. Nie musi być to od razu Volkswagen Sharan, gdzie zmieścimy aż 955 l. Warto jednak, żeby było to przyzwoite 400 l.
Eric MClean/Unsplash
Systemy bezpieczeństwa
Bezpieczeństwo jest oczywiście najważniejsze. Można je podzielić na systemy zapobiegające wypadkom i te, które łagodzą ich skutki. Poduszki i kurtyny powietrzne, anatomiczne zagłówki lub kontrolowane strefy zgniotu uchodzą coraz częściej za wyposażenie podstawowe. Warto jednak dopłacić np. do wyposażenia naszej maszyny w aktywne tempomaty, asystenta toru jazdy czy różnego rodzaju czujniki kontrolne, które ułatwią nam wyminięcie pieszych i innych pojazdów.
Udogodnienia dla rodzin z dziećmi i komfort jazdy
Trzeba zwrócić uwagę m.in. na to, żeby samochód zawierał system isofix, który ułatwia montaż fotelika. Nie jest też tajemnicą, że cisza w kabinie i dobra amortyzacja pomogą, gdy maleństwo akurat zaśnie. Trudniej będzie mu się wybudzić i lepiej zniesie nawet bardzo długą podróż. Dobrze też, aby auto miało klimatyzację wielostrefową, którą lepiej będzie można dopasować do wymagań zdrowia najmłodszych.
Bezawaryjność i niskie koszty eksploatacji
Auto rodzinne musi łączyć nietypowe zestawienia cech. Pamiętajmy, że będziemy musieli nim często przejechać wiele kilometrów. Stąd też trzeba zadbać o to, aby było bezawaryjne – musimy mieć pewność, że zadziała zawsze wtedy, gdy pilnie będziemy go potrzebować. Dobrze też, aby jazda nim była dość ekonomiczna. Stąd być może warto rozważyć większą inwestycję i zakup samochodu z silnikiem hybrydowym w którymś z dostępnych wariantów.
Popularne modele, które warto brać pod uwagę
Na rynku dostępnych jest wiele samochodów, które aspirują do miana idealnych aut rodzinnych. Mowa tutaj nie tylko o autach nowych, ale też używanych, o niewielkim przebiegu. Daje się jednak zauważyć trendy popularności, które wskazują, że niektóre modele cieszą się większym zaufaniem. Są to między innymi:
Nawet jeśli nie istnieje jeden idealny samochód miejski, to wypada szukać cech, które do tego ideału będą go przybliżać. Niewielkie spalanie, kompaktowe wymiary, może niska emisyjność? Oto omówienie najczęściej wymienianych parametrów, które czynią auto miejskie praktycznym.
Auto w europejskim stylu
Samochody miejskie to typowo europejski wynalazek. Przystosowany do rytmu życia wielkich miast z wąskimi uliczkami i ciągłym deficytem miejsc parkingowych. Jednocześnie służą dojazdom do pracy, która zlokalizowana jest zazwyczaj na drugim końcu miasta. Nie muszą być tak silne i mocne jak amerykańskie SUV-y. Myśląc o nich, w wyobraźni widzimy nieśmiertelnego Mini Coopera mknącego po ulicach Paryża czy Rzymu. Chociaż w ostatnich miesiącach sprzedaż tych aut spadła na rzecz rozrastającego się segmentu SUV-ów, to wciąż wiele osób decyduje się na nieduże auta miejskie.
Niezawodność
Samochód miejski powinien być przede wszystkim nowy. To wyższy wydatek na starcie, który jednak zwróci się w niższych kosztach eksploatacji i serwisowania. Warto kierować się opiniami dotyczącymi niezawodności poszczególnych aut – np. badanie zadowolenia klientów prowadzone przez niemiecki instytut J.D. Power mogą być bardzo pomocne.
Długi okres gwarancji
Producenci wysokiej jakości aut nie obawiają się dawać dość długiego okresu gwarancji. Warto przy tym zwrócić uwagę nie tylko na długość jej trwania, ale też warunki utraty, możliwość wykupienia tzw. ‘’przedłużonej gwarancji’’, czy udzielenia rękojmi.
Niska cena
Auto miejskie musi być przede wszystkim tanie. Niestety, często zdarza się, że podstawowa wersja choć tania, jest też niezwykle uboga. Dodatkowo Polacy coraz chętniej wybierają tanie SUV-y w rodzaju Dacii Duster, które można nabyć w porównywalnych cenach do aut miejskich. Tanie auta w omawianym segmencie to:
Toyota Aygo X 1.0 VVT-i 72 KM – od 38 800 zł;
KIA Picanto M 1.0 DPI 67 KM od 39 900 zł;
Fiat Panda Easy 1.2 69 KM – od 40 900 zł;
Hyundai i10 Access 1.0 MPI 67 KM – od 40 900 zł;
Mitsubishi Space Star Inform 1.0 75 KM – od 40 990 zł.
Niskie Spalanie
Auto miejskie będzie bardzo często musiało stać w korkach. Do niedawna za szczyt oszczędności w takich warunkiem uchodziły auta z instalacją gazową. Obecnie na popularności zyskują droższe silniki hybrydowe, które pozwalają na niższe zużycie paliwa np. właśnie podczas stania w korkach.
fot. Jeshoots.com/Pexels
Bezpieczeństwo
Współczesne systemy bezpieczeństwa wspierane innowacyjnymi technologiami powinny mieć udział także w wyposażeniu aut miejskich. Wspomaganie hamowania przez automat w sytuacji wykrycia pieszego lub innego pojazdu, to bardzo cenne możliwości, na które trzeba zwrócić uwagę. Inne ważne technologie, to czujniki zmierzchu i deszczu, czy asystent pasa ruchu.
Wygoda
Ten element oceny samochodu jest nieco bardziej skomplikowany. Wygodny samochód miejski to taki, który jest przestronny, ale jednocześnie małych gabarytów. Dobrze też, żeby łatwo się go prowadziło.
Kompaktowe rozmiary
Zatłoczenie i wąskie parkingi sprawiają, że w cenie są niewielkie gabaryty samochodu. Mowa przede wszystkim o segmencie A, czyli najmniejszych autach o długości do 3,5 m. Obecnie panuje tendencja do rozbudowy aut uważanych za miejskie. Warto dodać, że taki samochód musi być również zwrotny.
Pojemność
Właśnie wygoda stoi za tym, że miejskie auta bywają coraz większe także jeśli chodzi o wymiary w środku. Ważna jest nie tyle przestronna kabina ale też dostateczna ilość miejsca w bagażniku. Powinna pozwolić na zrobienie zakupów na tydzień dla 3- lub 4-osobowej rodziny. Tutaj jednak trzeba się skłaniać raczej ku wyborowi auta z segmentu B. Szczególnie duże silniki mają np. Seat Ibiza (355 l), Skoda Fabia (330 l), czy Hyundai i20 (326 l).
Automatyczna skrzynia biegów
To jedno z rozwiązań, które polecane jest szczególnie przez osoby, które sporo czasu spędzają w trasie po mieście. Chwalą je między innymi taksówkarze.
Ładny design
Nie da się ukryć, że w przypadku auta miejskiego ważny jest też stylowy design. Jest to szczególnie ważne dla pań, które wybierają miejskie auta. Przykłady pięknych miejskich aut? Oczywiście Mini Cooper, Fiat 500 lub Citroen DS 3.
Wybór monitora gamingowego, to wcale nie taka prosta sprawa. Im lepiej dobrany, tym większa frajda z zabawy. Na jakie parametry należy zwrócić uwagę? Które modele i w jakim zakresie cenowym są polecane? Podpowiadamy.
Karta graficzna – od niej warto zacząć
Niekoniecznie musimy zaczynać od ustalenia budżetu. Oczywiście ten etap również jest ważny, ale na samym początku zwróćmy uwagę na parametry karty graficznej naszego komputera.
Na co pozwala karta graficzna?
Odpowiedź na to pytanie bardzo zawęża nasze pole wyboru. Przede wszystkim chodzi o to, jaką rozdzielczość może obsłużyć.
Przekątna ekranu
Jaka przekątna ekranu do monitora gamingowego?
Mniej istotna jest ilość miejsca, którą posiadamy na monitor na biurku. Czasami jednak ten parametr też musimy brać pod uwagę. Nie jest natomiast prawdą, że im większa przekątna ekranu, tym większy komfort pracy dla użytkownika. Jeżeli nie będziemy mogli ustawić dużego monitora dość daleko, znacznie lepiej sprawdzi się mniejszy model. Najpopularniejsze są monitory mające przekątną 24 cale. Od 30 cali mówimy już o sprzęcie wyższej kategorii cenowej.
Warto pamiętać, że dobrze dobrany monitor to taki, którego całość ogarniamy wzrokiem bez konieczności poruszania głową.
Rozdzielczość
Jaką rozdzielczość wybrać?
Parametr, który odpowiada za szczegółowość obrazu. Mamy do dyspozycji
Full HD (1920 x 1080) – najbardziej powszechne rozwiązanie, przystępne cenowo, które dobrze sprawdza się w przypadku monitorów poniżej 25 cali,
QHD (2560 x 1440) – dedykowana przede wszystkim dla monitorów od 27 cali wzwyż; będą z niej zadowoleni użytkownicy, potrzebujący większego obszaru roboczego i szczegółowości obrazu,
4K Ultra HD (3180 x 2160) – oferta dla grafików i bardzo wymagających graczy, która przedstawia bardzo duży obszar roboczy do wykorzystania.
Ella Don/Unsplash
Wybór matrycy monitora do gier
Do wyboru mamy następujące rodzaje matryc:
TN – obecnie podstawowy rodzaj matrycy wykorzystywany w monitorach; szybki czas reakcji i nieduże opóźnienia w wyświetlaniu obrazu, to jej atut nawet w niedrogich monitorach, odświeżanie na poziomie 144 Hz również uchodzi za wystarczające. Wadą jest gorsze odwzorowanie kolorów i wąskie kąty widzenia,
IPS – technologia zaczerpnięta z ekranów telewizorów daje możliwość lepszego odwzorowania kolorów i szerokie kąty widzenia. Do wad należy niższa częstotliwość odświeżania i gorszy czas reakcji,
VA – pośrednie rozwiązanie, które łączy zalety matryc IPS i TN. Coraz bardziej popularne.
Inne ważne parametry
Przemyślany zakup monitora gamingowego koniecznie musi być poprzedzony analizą parametrów takich jak:
częstotliwość odświeżania – odświeżanie obrazu w przypadku monitora do gier to przynajmniej 75 Hz. Oczywiście im nowocześniejsza i bardziej wymagająca sprzętowo gra, tym częstotliwość odświeżania powinna być większa – najlepiej 120 Hz,
synchronizacja obrazu – technologie synchronizacji odpowiadają za płynne wyświetlanie obrazu na ekranie; do wyboru oferuje się FreeSync, AMD, Nvidia, G-Sync,
czas reakcji – komfortowa gra zwykle zaczyna się od wartości tego parametru na poziomie 5 ms, chociaż nowoczesne monitory oferują nawet 1 ms,
dodatkowe funkcje – np. funkcja 3D pozwalająca na granie w gry przystosowane do obrazu 3D lub technologia HDR, której zastosowanie przekłada się na żywsze i głębsze kolory.
Jaki monitor gamingowy wybrać? Propozycje w różnych przedziałach cenowych
Tanie monitory gamingowe – do 1000 zł
Acer Nitro VG240YBMIIX czarny – ok. 600 zł;
LG 24” 24MK430H-B – ok. 620 zł;
HP 25Mx – ok. 900 zł.
Średniej ceny monitory dla graczy – od 1000 do 2000 zł
AOC 27G2U – ok. 1000 zł;
LG 27GL63T-B HDR10 – ok. 1050 zł;
LG 27GL83A-B – ok. 1850 zł.
Droższe monitory gamingowe – powyżej 2000 zł
LG 31,5″ 32GK850F-B – ok. 2150 zł;
iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle – ok. 2200 zł;